Na
ostatnim spotkaniu koła psychologicznego przyjrzeliśmy się bliżej komunikacji w rodzinie. Temat ciekawy
ale i trudny, gdyż problemy w rodzinie – raz mniejsze, raz gorsze – dotykają każdego
z nas.
Według
psychologii systemowej rodzina traktowana jest całościowo jako system. Oznacza to, że jeśli u jednego
z członków rodziny (podsystem) zachodzą jakieś znaczące zmiany, odczuwają to
pozostali członkowie, a zatem wpływa to na dynamikę funkcjonowania całej
rodziny. Pogląd ten wykorzystywany jest często w terapii rodzin. Jak stwierdziła Virginia Satir, psychoterapeutka i
pionierka terapii rodzin w ujęciu systemowym: „Terapeuci rodzinni zajmują się
odczuwanym przez rodzinę bólem. Kiedy jedna osoba w rodzinie (pacjent) odczuwa
ból, który przejawia się w symptomach, wszyscy członkowie rodziny w jakiś
sposób doświadczają tego bólu”. Przyczyna wielu problemów i zakłóceń w
funkcjonowaniu rodziny spowodowanych jest dysfunkcyjną
komunikacją. Dokładniej chodzi o nie uznawanie odrębności i indywidualności
drugiej osoby, braku otwartości komunikacji i empatii oraz unikania brania
odpowiedzialności za swoje komunikaty i potrzeby, z których one wypływają.
Na
zajęciach skupiliśmy się na metodzie komunikacji Marshalla Rosenberga Porozumienie bez przemocy, która w
ćwiczeniu świadomej i efektywnej komunikacji jest bardzo pomocna. Celem PBP jest stwarzanie związków
międzyludzkich opartych na szczerości i empatii. Empatia, która jest tu
centralnym pojęciem, rozumiana jest jako postawa współczująca, wypływająca z
naszego „serca”. Nie chodzi jednak o współczucie w sensie litowania się, ale o
współodczuwanie. Metoda choć bardzo prosta, przysparza początkowo nieco
problemów, gdyż wymaga od nas otwarcia się i wniknięcia głęboko w nasze własne
emocje i potrzeby. Ponadto wielu ludzi odczuwa lęk w sytuacji, w której ma się
całkowicie otworzyć przed drugą osobą, pozostając niejako „bezbronną”. W
sytuacjach konfliktowych natomiast, czasem oprócz lęku pojawia się też duma.
W języku empatii możemy wyrażać siebie oraz odebrać
wypowiedź rozmówcy. Model PBP zawiera 4 elementy:
1.
Spostrzeżenie –
konkretne zaobserwowane przez nas działania, które wpływają na nasze
samopoczucie. Ważne jest tutaj aby odróżnić spostrzeżenie od oceny! Czym innym
jest powiedzieć „Jesteś kiepskim piłkarzem”, a czym innym „W ostatnich 10
meczach nie strzeliłeś gola”.
2.
Uczucia – co czujemy wobec
tego, co spostrzegliśmy. Tu należy zwrócić uwagę na odróżnienie naszych emocji/
uczuć od naszych myśli oraz wyobrażeń, o ty, co inni o nas myślą.
3.
Potrzeby, wartości, pragnienia,
z których wynikają nasze uczucia. To najtrudniejszy etap, gdyż wymaga wzięcia
odpowiedzialności za nasze uczucia, co oznacza dotarcie do naszych
niezaspokojonych potrzeb.
4.
Prośba - o konkretne czyny,
które wzbogacą nasze życie.
Metody
tej nie można opisać łatwo w słowach, trzeba ją przede wszystkim ćwiczyćJ Zauważyli to również uczestnicy koła, którzy
aktywnie uczestniczyli w ćwiczeniach, a nawet zaproponowali dalszy ciąg na
przyszłych zajęciach.
Barbara
Zalewska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Skomentuj wpis...